A moje wakacje.... hyh...

Były jak nigdy udane, jedyne, niezapomniane. Tak na prawde, całkowicie załowałem ze już się skończyły. Zawsze chcialem juz isc do tej szkoly, do znajomych... a w minione wakacje...
Ogólnie mialem jechac tylko i wyłacznie ja jakiś tam obóz z "beznadzijenymi ludzmi". Pojechałem, było SUPER! (to i tak mało powiedziane). Nie mialem wogole wolnego, ciagle cos sie dzialo... wiele sie nauczylem, z zajec i z zycia ;>
Po 2 tyg powrót do domu... Miałem sie tam juz kisic do końca wakacji i pomagac przy remoncie ;/ Ale...
... remont mnie ominol. Jedzilem jeszcze w rózne miejsca, mozna powiedziec po całej Polsce, z moimi znajomymi. Było nawet troszke "pracy" przy tym... ale to sa niezapomniane wakacje... to co lubie.
W tym roku tez mam zamiar tak spedzic te wakacje. Bez planów. Bez pomysłów... poprostu jak jechac to jechac.... ale to sie chyba nie uda, bo wakacje mam jako tako zaplanowane, znaczy sie plany sa w trakcie tworzenia....
A skoro już mowa o wakacjach... i planach, to zapraszam na zjazd! ;p Wszelkie info macie tutaj: http://www.strefazso9.pl/forum/viewtopic.php?t=1398 