czas...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
czas...
chciałam się zapytać o której wstajecie do szkoły i ile czasu zajmuje wam dojście, dojazd itp. A także ile czasu macie na naukę, spotkania ze znajomymi, drugą połówką itp. czekam...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 351
- Rejestracja: 22.07.2003, 23:04
- Lokalizacja: Gromadka
Re: czas...
Eh...... ja to mam luuuuuuzik . Do szkoly wstaje o 7:20. A do szkoly to mam jakies 200-300 m . Tak wiec ogolnie to mam duzo czasu
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: czas...
komu dobrze...ja wstaję o 5:40 (najpóźniej) i o 6:15 wychodzę na przystanek, żeby o 6:30 wsiąść do autobusu o 7:20 jestem w mieście gdzie jest moje LO i 5 minut później w szkole. w szkole jestem zazwyczaj do 14:35 i na 15:10 mam autobus powrotny...i o ok.16 jestem w moim miasteczku a 10 po w domq. i do 22 mam czas na lekcje, naukę, obiad, kolację, spotkania ze znajomymi...trochę mało czasu, ale szkoła na poziomie...sama chciałam...ale są weekendy, a na szkołę nie narzekam, bo jest zajebiście!! !! !!
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: czas...
ja też mam cholernie mało czasu na wszystko. Rano wstaje najczęściej o 6:15... do szkoły dojeżdżam w ciągu ok 40 min, a wracam troche dłużej (przez korki). Najczęściej lekcje kończe o 14:20.. czasem kończe później, jeszcze mam treningi w kosza, więc w domu bywam mniej więcej o 16. No chyba, że zaraz po szkole spotykam się choć na chwile z moją drugą połówką to jestem troche później. Oprocz tego mam jeszcze bardzo dużo różnych zajęć, więc przydałoby się, żeby doba miała nie 24 h tylko 48. No ale cóż zrobić... jakoś trzeba pogodzić wszystkie sprawy i zmieścić się w czasie...
Veni Vidi Vici
-
- Młody aktywny
- Posty: 25
- Rejestracja: 24.01.2003, 23:08
- Lokalizacja: Mielec
Re: czas...
W moim przypadku mam w poniedziałek i wtorek na 8.00 no ale we wtorek będę chodził rano do kościoła (jestem lektorem) więc powiedzmy że codziennie wstaje tak pomiędzy 6.00 a 6.30 zależy jak mi się chce (aha w pozostałe dni mam na 7.10) ale w tamtym roku wstawałem o 6.50 i jeszcze zdążyłem zjeść i się umyć jak miałem na 7.10 hehe. Do szkoły mam 5 minut na piechote. Dwa razy w tygodniu kończe o 13.15 raz o 12.20 a czwartek i piątek o 11.35 także układ zawodowy no ale jest minus to wszystko z powodu tego że jestem w czwartej klasie i mam mature (chętnie bym się wrócił np. do trzeciej i wychodził póżniej gdyby mógł zostać w mojej szkole). Dla ciekawostki powiem że mam 6 ang w tygodniu i 5 polskich(klasa o profilu językowym).
POzdrawiam
POzdrawiam
Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku
-
- Młody aktywny
- Posty: 151
- Rejestracja: 09.06.2003, 19:18
- Lokalizacja: Białystok
Re: czas...
a ja mam codziennie na 8.00 wstaje 6.15 albo 6.30 jak przygotuje se wieczorem sniadanie i sie spakuje. 7.20 mam autobus i zajezdzam na 7.53. Lekcje do 13-14 i do domku, caly dzien wolny a o 21 nauka-spanie-i znow od nowa
-
- Młody aktywny
- Posty: 25
- Rejestracja: 24.01.2003, 23:08
- Lokalizacja: Mielec
Re: czas...
Chwaliłem się jak to mogę sobie długo pospać i jak mam blisko do szkoły a dzisiaj zaspapałem na pierwszą informe , no ale to informa kobita jest okej więc luzzik
Pozdrówka
Pozdrówka
Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku
-
- Młody aktywny
- Posty: 17
- Rejestracja: 27.06.2003, 16:07
- Lokalizacja: PiŁa
Re: czas...
ja mam DOŚĆ jak można takie małe , bezbronne dzieci trzymać w szkole 8 godzin??
A co do tematu:
Piątek:
Wstaje 7:10, jem śniadanie, itp. puźniej lecęę na autobus który jest o 7:30 puźniej siedze w szkole do 15:20 przychodzę do domu siadam przy kompie, 21 uczę się i znów od nowa
A co do tematu:
Piątek:
Wstaje 7:10, jem śniadanie, itp. puźniej lecęę na autobus który jest o 7:30 puźniej siedze w szkole do 15:20 przychodzę do domu siadam przy kompie, 21 uczę się i znów od nowa
Pozdrawiam
Syquest
Syquest
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1368
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: czas...
ja do szkoly wstaje hm.... w Poniedzialek i Piątek o 6:00 ... A reszta dni to wstaje 10:00 :] nieraz 11 :] iż mam popołudniówki :]
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: czas...
Ekhm.... a ja, lepiej nie bede sie juz uzala nad sobą. Na Wszystko ostatnio brakuje mi czasu, nie dosypiam i ogolnie kipsko... bardzo.
Do szkoły wstaje o 5:30 albo o 6:00. Dwa razy w tyg. ide na 7:10, a wiec o 6:15 wychodzę z domciu. Takze dwa dni w tyg. mam 9 godzin lekcyjnych [!!!] w szkole. Potem wiee wiele innych zajeć, a od października ma mi jeszcze dojsc angielski Poprostu zyc nie umierac... a razcej nie spac...
Do szkoły wstaje o 5:30 albo o 6:00. Dwa razy w tyg. ide na 7:10, a wiec o 6:15 wychodzę z domciu. Takze dwa dni w tyg. mam 9 godzin lekcyjnych [!!!] w szkole. Potem wiee wiele innych zajeć, a od października ma mi jeszcze dojsc angielski Poprostu zyc nie umierac... a razcej nie spac...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czas...
U mnie sprawa wyglada tak : jak mam na 7.10 to wstaje 5.30 jak na 8.00 to 6.30 a jak np na 8.50 to o 7.10 =P jestem cholernie zmeczona po tym tygodniu szkoly =P ogolem to sie czuje jakby to byl jakis miesiac jush a nie tydzien..
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1122
- Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: czas...
Ygh, a u mnie wszystko zalezy od dnia tygodnia . W sumie (auto-) busik jedzie 7 minut, ale jego rozklad jest tak fajny, ze i tak z buta ciagle trza zasuwac... A czasu na wszystko ciagle malo.
smile like a melon slice : )
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 220
- Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
- Lokalizacja: stary Ciechanówek :D
Re: czas...
wstaje o 5.30... ale to nie z powodu szkoly, ja po prostu tak wstaje
a chodze spac gdzies miedzy 20.30 a 01.30
i jestem Shiny Happy
K.
a chodze spac gdzies miedzy 20.30 a 01.30
i jestem Shiny Happy
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
kto mnie nauczy grac na gitarze?
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: czas...
Ja zawsze chodze na 7:25, ale do szkolki mam 20 m, wiec wstaje sobie o 6:45. W domu przewaznie jestem kolo 13:00 ale mam jeszcze 6 godzin w tygodniu zajec dodatkowych + jakies spotkania z przyjaciolmi, wiec jak wychodze z domu kolo 14-15 to przewaznie kolo 20.
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: czas...
ja zawsze mam na 8.00 wstaje o 7.00 autobusy do moiej szkoly mam od 7.30 do 7.40 wiec moge wybierac kazdy podjezdza prawie pod dzwi szkoly tylko przez te poranne korki jade 25 minut do szkoly :/ mam juz dosc tego jezdzenia chyba zaczne chodzic z buta to zajmuje mi 40 minut wracam zawsze inaczej zdaza mi sie byc w domu juz o 13 a zdaza sie byc o 17 zalezy od konczonych lekcji bo powrót autobusem jest juz bardziej problematyczny ale jak juz wruce ze szkoly mam wolny czas do 22 wtedy siedze ze znajomymi lub tv ogladam lub przy kompie siedze a o 22 odrabiam lekcje ucze sie i tak w kulko