Nie wiem czy taki temat tutaj pasuje, ale co tam... niech juz zostanie.
Mianowicie; mam od jakiegos czasu chlopaka i zylabym praktycznie w idylli, gdyby nie moi znajomi z klasy. Sa to fajni ludzie i nie obchodzi mnie to czy sa moimi prawdziwymi przyjaciolmi, czy tez pseudoprzyjaciolmi. Ale sama ich postawa juz mnie denerwuje. Kazdy cos do nas ma, zadna rozmowa nie moze zakonczyc sie normalnie, bez zadnej uszczypliwej uwagi kierowanej do mnie na nasz temat. Zazdrosc? Tak mysle. Ale czy nie nudzi im sie to? Bawilam sie ktoregos razu z kumplem X, az tu ni z tego, ni z owego podchodzi drugi kumpel Y i mowi do tego X-a; "zostaw Ulke, bo jeszcze dowie sie o tym jej chlopak i bedziesz mial..." I rozne takie. Nawet pobawic sie nie mozna . W ogole ich nie rozumiem. Jeszcze troszke czasu minie, a poza rodzina i TEDI'm nie bede miala nikogo . Czy naprawde ludzie nie moga pogodzic sie z moim szczesciem? I czy naprawde majac chlopaka, nie moge zachowac wszelkiego rodzaju przyjaciol, nieprzyjaciol i niby-przyjaciol? Nie wiem. Kurcze, i co ja mam robic?...
Nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go miec...?
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1122
- Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go miec...?
smile like a melon slice : )
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: Nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go miec...?
twoi znajomi są pewnie zazdrośni tak jak napisałaś, albo po prostu są... debilami. Nie zasługującymi na przyjaźń. Nie rozumiem czegoś takiego i nie toleruje. To jest Twoja sprawa jakiego masz chłopaka, co do niego czujesz itd. Widać Ci twoi znajomi są jeszcze nie dojrzali.
Życze Tobie i TEDI'emu powodzenia!
Życze Tobie i TEDI'emu powodzenia!
Veni Vidi Vici
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go miec...?
Jeny, jacy ci twoi znajomi mają problemy!! Przesadzil!! do mnie nikt się nie czepia, mam chłopaka, znajomych, przyjaciół i jest OK!! Oczywiście czasem ktoś coś powie dotyczącego jego, ale to raczej w formi żartu, i nie przejmuję się tym w ogóle!! Powodzenia!! !! !!
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: Nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go miec...?
to ty im trzasnij przez łeb beda juz wiedizec ze nie tylko Pan TEDI z pitbulem na klacie jest groznyuljencja pisze: Y i mowi do tego X-a; "zostaw Ulke, bo jeszcze dowie sie o tym jej chlopak i bedziesz mial..."
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: Nie mozna zjesc ciastka i jednoczesnie go miec...?
no ja mysle ze z takich X czy Y to moga tylko dzieci byc =P ... a ten tfoj kumpel Pitbull to niezla sprawa ;> .. on cie obroni przed wszystkimi takimi kluchami X i Y .. a moze nafet Z .. PITBULL RULS !