Tekst piosenki Odrobinę mężczyzny , Barbara Krafftówna i Wiesław Michnikowski

Spis alfabetyczny tekstów piosenek:

Poniżej prezentujemy Wam tekst piosenki Odrobinę mężczyzny , Barbara Krafftówna i Wiesław Michnikowski
Zobacz także inne piosenki Barbara Krafftówna i Wiesław Michnikowski

 

Myślę nie raz i nie dwa
Cóż po ciele jak jedwab
Cóż po talii jak dalii łodyga
Cóż po kuchni mej świetnej
I po duszy szlachetnej
Gdy na jednym jedynym mi zbywa

Odrobina mężczyzny na co dzień
Jakże życia zmieniłaby tło
Z odrobiną mężczyny na co dzień
Jakże wszystko inaczej by szło

Mógłby nawet mnie nie brać na ręce
Gdyby na to nie miał sił
Byle rano zaśpiewał w łazience
Lubił rosół i tkliwy on był
Mógłby nawet mnie nie brać na ręce
Gdyby na to nie miał sił
Byle rano zaśpiewał w łazience
Lubił rosół i tkliwy on był

Zanim spojrzysz na panów
Ty się wszkaże zastanów
I od wzrostu po prostu zacznijże
Nadmiar mięśni i kości
Czyż nie spłyci miłości
Czy do chuci uczuć Ci nie zniży

Odrobina mężczyzny na co dzień
mały męski akcencik czy ton
Odrobina mężczyzny na co dzień
Od przesytu uchroni złych stron

Przenocujesz w niedużej go wnęce
Dniem zaś w biurze on będzie tkwił
Kilogramów piećdziesiąt nie więcej
Które strzepniesz, gdy znudzą jak pył
Przenocuje w niedużej go wnęce
Dniem zaś w biurze będzie tkwił
Kilogramów piećdziesiąt nie więcej
Które strzepnę, gdy złudzą jak pył

 

 

Serwis Młodzieżowy.pl, w tym cała redakcja, nie ponosi odpowiedzialności za tekst piosenki Odrobinę mężczyzny - Barbara Krafftówna i Wiesław Michnikowski . W przypadku naruszenia jakiś praw, prosimy o kontakt.

 

R E K L A M A

Najpopularniejsze