Spis alfabetyczny tekstów piosenek:
Poniżej prezentujemy Wam tekst piosenki  Dzieci ulicy , Fundacja #1 
			
Zobacz także inne piosenki Fundacja #1 
 Elo, dzieciaki [tak] na ulicy, z podwórka, z dzielnicy to dla Was [tak]
 Fundacja elo!
 
 Kiedy jak nie teraz kilka słów od Zipera
 Reprezentuje ZiP ekipe
 Felipe mam ksywę wyznaje maksyme
 Jak zaczynać to od zera, jak nawijać to od serca
 Aż wdech zapiera w piersiach
 Co i róż to nowy horyzont otwiera
 Po burzy mózgów spokoju ocean
 Czysty relaks i nic nie doskwiera
 Ty to doceniasz jak sztuki mecenas 
 Teraz niczym spirystystyczny zaczynam seans
 Bo przemawiam do tych prawdziwych duchem
 Rodem z ulicy taką mam fuchę jak prawdy szluger
 Na granicy między sukcesem a brukiem 
 Zamieszkuję jeden z tysięcy bunkier
 Da się tu żyć pod jednym warunkiem
 Z szacunkiem dla ludzi 
 Obierz kierunek zadbaj uczciwie o swój dykt i o kierunek
 W labiryncie życia weź bądź spryciarz
 Z milionów dróg wybierz jedną do wyjścia
 Mówiąc po krótce do szczęścia furtkę 
 Silna wola i charakter jest Twoim kluczem
 Być kimś to być życia pilnym uczniem 
 Liczyć na siebie a nie na ratunek
 Nasza przyszłość to dzieci podwórek
 Nam nic nie wadzi i nic nie doskwiera
 Kochamy te ulice, kochamy te dzielnice
 Chcemy żyć właśnie tu i właśnie teraz
 
 Jak wielu z was siedziałem na ławce
 A zimą szukałem schronienia na klatce
 Mama powtarzała uważaj na siebie
 Jak nie nogi w gipsie to zęby na glebie
 Inne dzieje nie było internetu
 Play stacji, komórek tym podobnych gadżetów
 Pączki z saetry czy haboszcze w windzie
 Takie były czasy zbroić tu i ówdzie 
 Często młodzi ludzie nie dostrzegają 
 Naśladują z dorosłych czas beztroski skracają
 Przejebane to mają w Afganistanie
 Tam dziesięciolatek z kałatem przez ramie
 Walczy o swój dom z rozpaczliwą energią
 Ty na to patrzysz z roździabioną gębą
 Teraz już doceniasz czy nadal wszystko jedno
 Twe ulice szare, które nie raz są koszmarem
 Uwierz w siebie dzieciak a nic złego się nie stanie
 Zostań prawilniakiem nim staniesz się mazgajem
 Twoje życie rajem czy też piekłem będzie
 Dostałeś od Boga swój los w swoje ręce
 
 Normalne dzieciaki ze zwykłej ulicy
 Niezwykłe przeżycia na każdej dzielnicy
 W każdym mieście, w każdym państwie
 Masz szanse to ją bierz i się ciesz wiesz?! x2
 
 Dzieci ulicy, dzieciaki podwórka 
 Ci co siedzą na murkach, szkołach i na schodach
 O życiowych kłodach przeczytasz z tych twarzy 
 Każdy o czymś marzy choć nie raz się sparzył
 Wszystkich ciągnie do melanży dobry przykład daleko 
 Ogólnie wiadomo przecież, że nie ma lekko
 Czy trudna droga okaże się lżejszą?
 Warto się starać by kiedyś mieć miękko
 Żądze powstrzymać by później móc grać 
 Teraz się uczyć czy teraz balować?
 Młode głowy często nękają te pytania
 No i prawidłowo przecież to kwestia przetrwania 
 Nie tylko z dnia na dzień 
 Teraz jestem starszy i co dobre wiem 
 Ale bez ściem to jawa nie sen
 Na dobre rady dawniej głuchy jak pień
 Młody łyknie wszystko byle ładnie owinięte
 To co na tym zyska farmazon zachacmnętem 
 Jebane media pralnia mózgów otępia nowe pokolenia
 Co do tego nikt nie ma chyba już zwątpienia 
 Propagują zło by z dobra się śmiać
 Dokąd ten świat zmierza ja pytam kurwa mać!
 Przeciskam się temu nie ma się czego bać
 By nie dać się zakręcić rób to na co Się stać
 
 Pamiętam dobrze czas kiedy za małolata
 Po za naszym podwórkiem nie widzieliśmy świata
 U kogoś wolna chata, albo w teren na wagary
 A po nocach darliśmy japy "pobite gary"
 Wszędzie było nas pełno nie sposób było nas uciszyć 
 Każdy zlewał na obowiązek nocnej ciszy 
 Taki układ towarzyszył siedzieliśmy tu non stop 
 A dzisiaj większość działa już na własne konto
 Wtedy wszystko wydawało się takie proste 
 To wspomnienia o podwórku na którym dorosłem 
 Dzisiaj śmigam do roboty by się utrzymać 
 Nie żałuję niczego człowiek mam co wspominać! 
 Zawsze mogę przycupnąć tu choćby na moment
 Zjarać joia z koleżkami gdzieś tuż pod domem 
 Gdzie nie pójdę zawsze spotkam jakieś mordy znajome 
 Wigor dla swojaków zawsze dostępny abonent
 Po dziś dzień z mikrofonem chłonę ten obrazek 
 Dzieciaki na podwórkach łapią swoją fazę
 Tu mają swoją bazę i swoje nazywnictwo 
 Swój podwórkowy rap, który stał się tradycją [tak]
 
 Normalne dzieciaki ze zwykłej ulicy
 Niezwykłe przeżycia na każdej dzielnicy
 W każdym mieście, w każdym państwie
 Masz szanse to ją bierz i się ciesz wiesz?! x2 
Zobacz również TELEDYSK do piosenki Dzieci ulicy w wykonaniu Fundacja #1
Serwis Młodzieżowy.pl, w tym cała redakcja, nie ponosi odpowiedzialności za tekst piosenki Dzieci ulicy - Fundacja #1 . W przypadku naruszenia jakiś praw, prosimy o kontakt.
