Spis alfabetyczny tekstów piosenek:
Poniżej prezentujemy Wam tekst piosenki  Maluch , Nagły atak spawacza 
			
Zobacz także inne piosenki Nagły atak spawacza 
 Spotkali się kolesie po latach rozstania
 W celu wspólnego z sobą pogadania
 Każdy z nich długo siedział w celi
 Mieli na swym karku pozycję meneli
 Spotkanie odbyło się w przyjaznej atmosferze
 Palili fajki pili wódkę no chlej penerze
 Skończyło się to w nocy któregoś dnia
 Lecz nie całkiem pusta melina została
 Po paru godzinach z wielkim kacem
 Obudził się facet zwany Malcem
 Nie było wódki był bardzo zły
 Trzeba dziś ruszyć na łowy
 Wyszedł z meliny w środku nocy
 Zebrał ze sobą parę kocy
 Młotek nóż i pasek zabrał też
 Myślę człowieku że po co wiesz
 
 Facet był psycholem co tu dużo mówić
 Siedział w kiciu gdzie ciągle krzyczał zabić
 Gdy go złapali w jego kamienicy
 Na dole za schodami w ciemnej piwnicy
 Policja gdy wpadła to zwymiotowała
 Takiej gromady trupów dawno nie widziała
 Skrócili mu wyrok o parę lat
 Był niepoczytalny i poszedł w świat
 
 Nie znasz dnia ani godziny
 Gdy napadną na ciebie jakieś skurwysyny
 Uważaj więc człowieku szczególnie w nocy
 Strzeż się ciemnych zaułków i w plecach kosy
 
 Pierwszej ofiary dość długo szukał
 Po różnych mieszkaniach nocą pukał
 W końcu otworzyła mu mała dziewczynka
 No kochanie wpuścisz swego wujka
 Dziewczyna się trochę zawahała
 Ale przynajmniej krótko umierała
 Prawie nie poczuła uderzenia w głowę
 Gdyż mózg natychmiast wyleciał jej w połowie
 
 Cholera jasna pobrudziłem siekierę
 Nie mogę kupić nowej bo mamy dziś niedzielę
 Nagle usłyszał krzyk w mieszkaniu
 Więc posunął się dalej w swoim działaniu
 W pokoju jeszcze jedno dziecko leżało
 I pod niebiosa się wydzierało
 Matka się zbudziła lecz była zbyt pijana
 Aby coś zrobić wziąć się do działania
 
 Bardzo nie lubię gdy ktoś się drze
 Powiedział Maluch i rozciął dziecko całe
 Dokładnie na pół gdyż kiedyś był rzeźnikiem
 Był najlepszym w tej dziedzinie w mieście człowiekiem
 Wytarł później tasak o swoje spodnie
 Stanął nad kobietą i walnął ją w mordę
 Rozebrał ją zgwałcił razy pięć
 Pokazał co potrafi jego pięść
 
 Nie znasz dnia ani godziny
 Gdy napadną na ciebie jakieś skurwysyny
 Uważaj więc człowieku szczególnie w nocy
 Strzeż się ciemnych zaułków i w plecach kosy
 
 Po dokończeniu swej zabawy
 Wziął się jeszcze za zrobienie kawy
 Wyciągnął trzy koce włożył w nie trupy
 Na końcu stwierdził aaa laska do dupy
 Znalazł trochę kasy lecz nie wystarczyło
 Przy tej okazji lepiej mu się zrobiło
 Stwierdził wtedy że morderstwo to jest to
 O co mu zawsze w życiu chodziło
 
 Poszedł od parku tam stał krzyż
 Pod nim ławka na niej Krzyś
 Był to znajomy playboy miejscowy
 Przy nim dziewczyna udały się łowy
 Lecz dzisiaj miał pecha bo trafił na Malucha
 Patrzy na swe flaki jak uciekają mu z brzucha
 Wziął się za dziewczynę długo umierała
 Oczy język nos sutki po kolei traciła
 
 Za każdym razem mdlała a on ją cucił
 I swoje ulubione pieśni jej nucił
 Na koniec wziął linę podciągnął do góry
 I profesjonalnie obdarł żywcem ze skóry
 Zrobił to na krzyżu i tak ją zostawił
 Niech wszyscy zobaczą jak się z nią zabawił
 Chłopca już bez flaków zawinął w koc
 I oddalił się szybko cichutko jak ta noc
 
 Nie znasz dnia ani godziny
 Gdy napadną na ciebie jakieś skurwysyny
 Uważaj więc człowieku szczególnie w nocy
 Strzeż się ciemnych zaułków i w plecach kosy
 
 Noc już się kończy zaczyna się ranek
 No czas pomału kończyć tę zabawę
 Kasę już ma więc nie ma problemu
 Lecz zabił jeszcze raz nie wiedząc czemu
 Ludzie już wstają do pracy wychodzą
 A on idzie w stronę babci z wielką kosą
 Ma chory błysk w oczach to skończy się źle
 Widać to po oczach babcia już nie żyje
 
 Babcia nie ma nogi i jeździ na wózku
 Trochę niedowidzi bo ma guza w mózgu
 A on się zbliża raz szybciej raz powoli
 Kac coraz większy głowa wciąż go boli
 W końcu doszedł do babci i wbił jej nóż w oko
 Babcia zgłupiała nie wiedział co to
 Później wbił widelec w jej drugą gałkę
 I kręcił tak jakby nastawiał lornetkę
 
 Babcia była chora więc szybko umierała
 Seksualna zdobycz była z niej marna
 Spuścił się dwa razy bo więcej mu nie stawał
 Ty stara prukwo i tak byś miała zawał
 Wrócił do meliny umył się przebrał
 Jeszcze tylko w nocnym sprzedawcy łeb odrąbał
 Bo po co kasę na wódkę wydawać
 Można wziąć samemu przecież to łatwa sprawa 
Zobacz również TELEDYSK do piosenki Maluch w wykonaniu Nagły atak spawacza
Serwis Młodzieżowy.pl, w tym cała redakcja, nie ponosi odpowiedzialności za tekst piosenki Maluch - Nagły atak spawacza . W przypadku naruszenia jakiś praw, prosimy o kontakt.
