Tekst piosenki Ballada O Trzech Trubadurach , Wojciech Młynarski

Spis alfabetyczny tekstów piosenek:

Poniżej prezentujemy Wam tekst piosenki Ballada O Trzech Trubadurach , Wojciech Młynarski
Zobacz także inne piosenki Wojciech Młynarski

 

Chcac, by brzmial na zamczysku smiech,
przed oblicze swe raz
trubadurów przywolal trzech
mozny kniaz:

Gdy zdolaja rozbawic go,
wezma worek dukatów ,
jeœli siê nie uda to,
czeka ich topór kata.

Chcac, by brzmial na zamczysku smiech,
przed oblicze swe raz
trubadurów przywolal trzech
mozny kniaz.

Pierwszy pierwszy przy lutni swej
opowiedzial wiêc jak,
w starej mieszczce zakochal siê
mlody zak.

Caly dwór bawil siê do lez
od wasala do ciury,
lecz po chwili ucichl smiech,
ksiazê siedzial ponury!

I nim przebrzmial ostatni dzwiêk,
caly dwór widzial, jak
do spiewaka przyblizylsiê
zwolna kat!

Drugi z nich siê ze strachu trzasl
i choc blady byl, lecz
spiewal w glos o rycerzu, co
zgubil miecz.

Caly dwór bawil siê do lez
od wasala do ciury,
lecz po chwili ucichl smiech,
ksiaze siedzial ponury!

I nim przebrzmial ostatni dzwiek,
caly dwór widzial, jak
do spiewaka przyblizyl sie
zwolna kat.

Pobladl swiec rózowawy blask,
za oknami byl swit,
gdy siê klanial przed ksieciem w pas
trzeci z nich.
„Panie – rzekl– wiem, jak zrobic to,
abys z nudów nie ziewal,
najpierw glowê kaz mi sciac
potem bede ci spiweal”.

Caly dwór nagle wstrzymal dech,
a trubadur ten zas
zlota wór dostal, bo do lez
smial sie kniaz...

 

 

Serwis Młodzieżowy.pl, w tym cała redakcja, nie ponosi odpowiedzialności za tekst piosenki Ballada O Trzech Trubadurach - Wojciech Młynarski . W przypadku naruszenia jakiś praw, prosimy o kontakt.

 

R E K L A M A

Najpopularniejsze