
W tym roku Electronic Arts dostarczyło graczom całkiem niezły produkt – FIFA Manager 08. Kiedy już się wydaje, że EA dogania Sports Interactive, gdy ukazuje się gra tej drugiej firmy, nikt nie ma wątpliwości. FM królem jest!
Wiele poprawiono (w niektórych przypadkach po prostu zmieniono, co jednak nie wpływa na jakość tego elementu) w stosunku do starszych wersji. Dodano generator twarzy – dzięki temu wiele zawodników twarz ma (a czasami nie możliwe jest umieszczenie prawdziwego zdjęcia – licencja…). Niby nic, a cieszy. Po drugie zmiana skórki (jedni uważają ją za lepszą, drudzy za gorszą niż w poprzednich częściach FM-a, jednak nie ma to wpływu na odbiór gry).
Ponadto mamy większa kontrolę nad finansami i transferami (dodano “centrum transferowe”), a także dowiadujemy się, co sądzą o graczu, transferach czy meczu kibice i zarząd. Do naszej skrzynki trafia też więcej informacji. Poprawione zostały negocjacje z innymi klubami, które są bardziej inteligentne.
Co jeszcze można zaliczyć in plus? Przede wszystkim realistyczne zachowanie piłkarzy podczas symulacji meczu. Tak jak we wszystkich częściach nie ma tu grafiki 3D, tym bardziej rodem z “Far Cry’a”. Dla fanów Excela wystarczy widok poruszających się po boisku kółek i żółtej piłeczki. Naprawdę, piłkarze poruszają się jak żywi! A przecież to tylko kolorowe kółka. 🙂
Jest to wyśmienita gra, choć nie dla graczy, którzy zachwycają się grafika z “FIFY” i jest ona dla nich najważniejsza. Football Manager to najlepszy symulator trenera piłki nożnej. Ale pamiętaj – jeśli dasz się wciągnąć, zapomnisz o wszystkim!
Przygotował
Masze