Sposoby ściągania wysyłajcie tutaj.

**Znam bardzo dużo metod ściągania. Zawsze wykorzystuje te najprostsze i najbardziej banalne. Za dużo zachodu zachodu z robieniem zaawansowanych ściąg. Ściągać można na wszystkie sposoby, tylko trzeba pamiętać żeby zachować spokój i za bardzo się nie kręcić, a nauczycielowi nie przyjdzie do głowy, że możemy ściągać. Kiedy podchodzi lub na nas patrzy trzeba udawać, że się pisze lub pisać bzdury.

*najczęściej ściągam z najprostszej ściągi jaka może być. Na małej kartce piszę ściągę, przed sprawdzianem wkładam ją między kartki, do kieszeni, piórnika, dosłownie gdziekolwiek. Potem wyciągam i kładę pod lewą rękę i ściągam do woli. kiedy nauczyciel się skroi trzeba ją jak najszybciej schować np. do stanika, w spodnie, można nawet zjeść

*potrzebny jest przezroczysty długopis, robimy ściągę na długość i szerokość długopisu, wsadzamy ją do środka i ściągamy do woli. Kiedy patrzymy na długopis nauczyciel myśli,że patrzymy na kartkę. Taki długopis można też położyć na ławce i tylko odpowiednio przekręcać.

*teraz rzadko już stosowana, ale nadal skuteczna ściąga, wystarczy napisać wszystko na ręce, nauczyciele doskonale ją znają i dlatego myślą, że nikt z niej już nie korzysta

Ja ściągam na prawie wszystkich sprawdzianach i dostaje z mich dobre oceny. Jeszcze nigdy nie wpadłam, bo najważniejsze to udawać, że się w skupieni pisze i się nie kręcić, a na pewno nam się uda.

Patra

***

Zawsze tylko wy i wy 😉 Tym razem i my dodamy coś od siebie. Otóż popieramy autora powyższych metod ściągania. Rzeczywiście najważniejszy jest spokój, a najlepszy efekt dają najprostsze metody:

*Jedną z takich metod jest wprost zżynanie z otwartego zeszytu. Otóż nauczyciele bardzo często rozsadzają nas po całej klasie (jedna osoba na jedną ławkę), więc wystarczy usiąść na widoku, a zeszyt otwarty schować za osobą, która siedzi przed nami.

*Bardzo często na chemii udaje się nam napisać jakieś trudne do zapamiętania wzory na tablicy 🙂

*100% skuteczność daje taka oto ściąga: W wordzie piszemy czcionką Verdana o rozmiarze 6 (albo jeszcze mniejszym) na marginesie o szerokości 3 cm wszystkie ważniejsze pojęcia z książki, ale co ważne po koleji, czyli zgodnie z przerabianymi tematami. Po napisaniu (można sobie zaznaczać różnymi kolorami) drukujemy i wycinamy. Następnie sklejamy i zwijamy dwa końce tak aby powstały dwa rulony. Obwiąujemy je ciasno gumką recepturką i w jednej ręce możemy sobie ją przewijać. Na lekcji trzymamy ją w ręku, a w niebezpiecznych sytuacjach chowamy do piórnika. Nauczyciel na klasówce zazwyczaj podaje pytania w kolejności przerabianych tematów i jeżeli zastosowaliście się do powyższych metod to nie musicie szukać odpowiedzi, po prostu przewijacie i po kolei odpowiadacie na pytania. Nigdy, ale to nigdy nie zostałem przyłapany na stosowaniu takiej metody.

Redakcja

Jak ściągać w szkole? Wasze porady!