Trudno nie zgodzić się z opinią, że dzieci kochają zwierzęta. Wspólne harce, spacery, troska to dla małych ludzi wielka przygoda. Jednak jak potwierdzają liczne badania, korzyści z wychowywania dziecka ze zwierzętami to coś więcej niż tylko zapewnienie latorośli towarzysza codziennych zabaw. Naukowcy są zgodni, że posiadanie pupila w dzieciństwie przekłada się na niemal każdą ze stref rozwojowych. I to w bardzo pozytywny sposób!

Wpływ zwierząt na rozwój emocjonalny i społeczny dziecka

W latach 60. XX wieku amerykański psychiatra dziecięcy Boris Levinson prowadził pracę badawczą dotyczącą leczenia dzieci autystycznych z pomocą zwierząt domowych. Był to pierwszy naukowiec, który udowodnił, że pupile w znacznej mierze oddziaływują na zachowania dzieci. Na podstawie jego pracy powstała teoria, mówiąca, że obcowanie w dzieciństwie ze zwierzętami domowymi powoduje, iż mały człowiek staje się empatyczny w stosunku do innych, bardziej wrażliwy, odpowiedzialny, tolerancyjny, opanowany i, co ważne, nie mający problemu z samoakceptacją. Levinson uważał, że lojalność, bezwarunkowa miłość i całkowita akceptacja, jakimi obdarowują człowieka zwierzęta, bezpośrednio wpływają na jego rozwój emocjonalny.

Nota bene, to właśnie temu badaczowi można zawdzięczać dzisiejszą popularność różnych zooterapii, czy to z udziałem psów, kotów, czy też koni. Tego rodzaju metody uznawane są we współczesnej rehabilitacji za wysoko efektywne.

Dziś poglądy Borisa Levinsona uznawane są za oczywiste, stanowią normę i punkt odniesienia dla nowych badań. Nie ma wątpliwości, że posiadanie w domu psa, kota lub kanarka sprawia, że dziecko:

  • Staje się bardziej obowiązkowe i opiekuńcze.
  • Lepiej rozumie emocje innych.
  • Uwrażliwia się na potrzeby istot żywych.
  • Rzadziej ulega stresowi.
  • Pewniej czuje się w nowych sytuacjach.
  • Łatwiej akceptuje siebie.
  • Przejawia mniej zachowań agresywnych i jest mniej nerwowe.

Wpływ zwierząt na rozwój fizyczny dziecka

W sferze fizis, wpływ zwierząt na człowieka w głównej mierze dotyczy psów i koni, jednak zdecydowanie więcej badań prowadzi się na temat tych pierwszych. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem to, że pies motywuje człowieka do ruchu jest bezsprzeczne. Jak pokazują statystyki, właściciele czworonogów spacerują średnio dwa razy więcej niż ludzie żyjący bez pupila. Są więc nie tylko w lepszej kondycji fizycznej, ale i zdrowotnej. Przekłada się to także na dzieci, co w dzisiejszych czasach, w których otyłość staje się chorobą cywilizacyjną, jest niebywale ważne. Nieletni codziennie wyprowadzający psa na spacer mają większą motywację do ruchu, a zatem są mniej narażeni na problemy z nadwagą.

Jednak pies nie wpływa wyłącznie na zachętę do ruszania się, ale także na jakość tego ruchu. Udowodnione jest, że zaangażowanie i jakość wykonywanych ćwiczeń przez dzieci jest większa, kiedy w ich trakcie towarzyszy im pies.

Wychowanie dziecka ze zwierzętami niesie same plusy

Wychowywanie dziecka z pupilem jest niebywale korzystne dla obu stron, o ile oczywiście relacja ta opiera się na przyjaźni. Pozytywy dostrzega się zarówno w rozwoju ogólnym, jak i w zakresie zdrowia psychicznego oraz fizycznego. To, że pies czy kot jest najlepszym przyjacielem nie jest mitem. Pupil z całą pewnością może stanowić substytut przyjaciela, a nawet rodzeństwa w przypadku jedynaków.

Należy także zaznaczyć, że interakcje absorbujące zmysł dotyku – głaskanie, przytulanie, czesanie – świetnie stymulują wydzielanie hormonów. Podniesienie poziomu oksytocyny i endorfin przy jednoczesnym zmniejszeniu wydzielania kortyzolu sprawia, że dziecko czuje się spokojnie, bezpiecznie, błogo, lepiej radzi sobie ze stresem oraz samoakceptacją.

Naukowcy zgodnie podkreślają, że wpływ zwierząt na wychowanie dziecka wiąże się ze zmniejszeniem zachowań niepożądanych oraz wzrostem kompetencji społecznych. Posiadanie zwierzątka w dzieciństwie z pewnością dobrze zaprocentuje w dorosłym życiu!

Więcej informacji doczytasz na stronie wamiz.pl

Muzyka sposobem na życie i zarabianie czyli jak zostać sławnym muzykiem
Jak tworzyć satysfakcjonujące relacje?